Visual Studio Code, czyli darmowe środowisko programistyczne dla Windows, Maca i Linuksa, otrzymało właśnie styczniową (tak, to nie błąd) aktualizację do wersji 1.31. Dodaje ona szereg zmian, w tym jedną z najbardziej wyczekiwanych - możliwość instalowania rozszerzeń bez potrzeby ponownego uruchamiania. Microsoft poinformował też o planowanych nowościach, m.in. o nowym trybie Screencast.
Kluczowe dla tego wydania zmiany to:
- Brak konieczności przeładowania przy instalacji rozszerzeń: żadnych przeszkód, kiedy instalujemy nowe rozszerzenia.
- Poprawiony interfejs drzewka: poprawione nawigacja eksploratora i filtrowanie, scrollowanie w poziomie.
- Aktualizacje menu głównego: przeprojektowane menu akcji, polecenie Wytnij w menu edycji.
- Wielowierszowe wyniki problemów: pełen podgląd wyników w wielu liniach w panelu problemów.
- Historia wyszukiwania wszystkich referencji: szybkie powtarzanie poprzednich wyszukiwań.
- Zaznaczanie semantyczne dla HTML, CSS i JSON: rozwijanie/zwijanie zaznaczeń w oparciu o semantykę języka.
- Dopasowanie tekstu w zintegrowanym terminalu: tekst w terminalu automatycznie dopasowuje się do zmian szerokości panelu.
- Oparte na poleceniach zmienne wejściowe użytkownika: własne dane wejściowe użytkownika dla konfiguracji zadań i debugowania.
- Zaktualizowana dokumentacja Extension API: całkowicie przepisana dokumentacja z dodatkowymi poradami.
Microsoft zapowiedział też parę nadchodzących zmian:
- Workbench: Zen Mode ukrywa numery linijek, nowy tryb Screencast pokazuje naciśnięcia klawiszy.
- Editor: usprawnienia inteligentnego zaznaczania, dopasowanie lokacji Reference CodeLens.
- Integrated Terminal: wsparcie dla ConPTY w Windows, usprawnienia wyszukiwania.
- Extension Authoring: zdarzenie zmiany rozszerzenia, otwarte zasoby w akcji przeglądarki.
Ze szczegółami aktualizacji można zapoznać się na stronie Visual Studio Code.