Tak wygląda nowy Paint w Windows 11. Co dokładnie się zmieniło?

Panos Panay, obecnie Chief Product Officer w dziale Windows + Devices, znany jednak najlepiej jako "szef działu Surface", co pewien czas prezentuje najróżniejsze wycinki Windows 11. Nowy system co prawda jest już dostępny do testów, ale nie wszystkie jego składniki zostały ukończone. Dzięki tym krótkim prezentacjom mogliśmy na przykład zobaczyć aktualizację Narzędzia Wycinanie czy zupełnie nową funkcjonalność o nazwie Sesje skupienia. Teraz możemy z bliska przyjrzeć się odświeżonemu Paintowi.

Być może mówienie o "nowym" Paintcie jest lekką przesadą. Fakt, aplikacja doczekała się odświeżenia na modłę Windows 11, ale w rzeczy samej pozostaje nadal tym klasycznym programem, który jest znany od czasów pierwszych Windowsów. Mówiąc obrazowo: jeśli ostatnim razem korzystaliście z Painta w czasach Windows 95, to po przesiadce na Windows 11 powinniście się momentalnie w nim odnaleźć. Na marginesie warto dodać, że ta zasada sprawdza się w bardzo wielu miejscach zarówno Jedenastki, jak i dołączonych do niej aplikacji. Co zatem oferuje "nowy" Paint?

Pierwsze spojrzenie na tę nową wersję to szybki przebieg po najważniejszych zmianach. Widzimy tu m.in. wygląd w jasnym i ciemnym motywie, nowe ikony na pasku narzędzi, lepsze reprezentacje kształtów pędzli (widać inspirację Photoshopem), okrągłe przyciski na próbniku kolorów, no i oczywiście wszechobecne zaokrąglenia rogów. To czyni z Painta aplikację przygotowaną na Windows 11 i zgodną z obowiązującym w nim stylem Fluent Design.

Warto tu przypomnieć, że wbrew temu, co pisze Panos Panay, nie jest to do końca pierwsze spojrzenie na nową wersję aplikacji. Już bowiem na początku sierpnia wyciekła grafika marketingowa, która w znacznie wyższej rozdzielczości prezentuje podstawowe nowości w tym wydaniu Painta. Z drugiej strony dopiero na wideo mogliśmy zobaczyć je w akcji i przyjrzeć się niektórym elementom z bliska.

Zgodnie z zapowiedzią powinniśmy się spodziewać, że aktualizacja Painta trafi już niebawem do Windows Insiderów w Windows 11. Nie wiadomo jeszcze, czy te zmiany wejdą również do Windows 10.