W Microsofcie może dojść do znaczących zmian. Doniesienia są nieoficjalne, ale według nich w firmie miałoby dojść do zmian w strukturach najwyższego szczebla zarządzania, mogłoby nawet dojść do zmiany profilu na usługowy i sprzedania działów Bing oraz Xbox.
W firmie z Redmond od pewnego czasu faktycznie nie dzieje się najlepiej. Najpierw, w listopadzie ubiegłego roku, tuż po premierze systemu Windows 8 i tabletu Surface RT, firmę opuściła jedna z najważniejszych postaci odpowiedzialnych za dywizję Windows, Steven Sinofsky. Następnie, w kwietniu, z pracy zrezygnował wieloletni dyrektor finansowy Peter Klein, a wczoraj w sieci pojawiła się wiadomość, że po pięciu latach z firmy zwolnił się Tony Scott, dotychczasowy dyrektor działu informatycznego. Również od wielu miesięcy negatywne opinie zbiera dyrektor Microsoftu Steve Ballmer, który jest oskarżany o złe zarządzanie firmą.
Według doniesień serwisu AllThingsD.com, który powołuje się na anonimowe źródło, negatywnie oceniany Steve Ballmer planuje przeprowadzić w swojej firmie niemałą rewolucję. Mówi się, że jedną z propozycji jest znaczne uproszczenie struktury zatrudnienia na najwyższym szczeblu, a to oznacza, że mniej osób byłoby odpowiedzialnych za więcej elementów. Inne doniesienia podają, że Microsoft mógłby skupić się bardziej na rozwoju usług, m.in. Microsoft Office i oprogramowania Microsoft Dynamics, serwera Exchange, SharePoint i komunikatora Lync. W mediach mówi się również, że Microsoft powinien sprzedać dywizje Xbox i Bing, ponieważ te przynoszą firmie najmniejsze zyski.