Dokładnie po roku firma Parallels wydała kolejną wersję swojego narzędzia Parallels Desktop. Nowa wersja aplikacji, oznaczona numerem 14, jest przygotowana do wirtualizacji systemu Windows 10 w wersji Redstone 5 oraz macOS Mojave, które mają zostać wydane jesienią tego roku. Nowa wersja programu skupia się na poprawie wydajności oraz optymalizacji przestrzeni wirtualnych dysków.
Parallels Desktop to aplikacja na komputery Mac, umożliwiająca użytkownikom wirtualizowanie systemów operacyjnych Windows w wersjach 10, 8/8.1, 7, dystrybucji systemu Linux oraz starszych edycji macOS. Dla wielu użytkowników urządzeń Apple jest to jedyna możliwość uruchomienia klasycznych aplikacji na komputerach Mac.
Jak mówi jeden z właścicieli spółki Parallels, Jack Zubarev, miliony użytkowników cenią sobie wysoką wydajność oprogramowania. W Parallels Desktop 14 skupiliśmy się na poprawie jakości grafiki i zarządzania przestrzenią przechowywania danych. Dzięki temu użytkownicy będą mogli zapełnić całą zarezerwowaną przestrzeń i nie stracą przy tym na jakości działania programu. Parallels twierdzi, że użytkownicy wersji oznaczonej numerem 14 zauważą, że aplikacje uruchamiają się nawet o 80 proc. szybciej, a całość generuje nawet o 17 proc. więcej FPS przy uruchomionym trybie Coherence. Przypomnijmy jeszcze, że tryb ten umożliwia pracę z aplikacjami Windows przy ukrytym oknie wirutalnej maszyny, więc całość wygląda tak, jakby aplikacje Windows były dostępne w macOS jako standardowe.
Z aktualizacji z pewnością ucieszą się właściciele urządzeń MacBook Pro, bo dostępny w nich Touch Bar w końcu będzie wspierał popularne aplikacje, na co dzień działające w środowisku Windows - OneNote, Visual Studio, AutoCAD czy Sketchup. Nowa wersja Parallels Desktop wprowadza również usprawnione działanie pióra w aplikacjach Word oraz PowerPoint przy użyciu gładzika, ponieważ urządzenia Mac nie posiadają ekranów dotykowych.
