Nie tak dawno temu, gdy Nokia stworzyła pierwszego smartfona, opartego na MeeGo, mało kto wierzył, że firma kiedykolwiek zainteresuje się Androidem. Po ukazaniu się pierwszej Nokii z Windows Phone było to dla wielu już zupełnie nie do wyobrażenia. Jednak dokładnie to stało się kilka miesięcy temu, gdy ukazała się Nokia X, X+ i XL. Teraz przychodzi czas na ich następcę.
Po głośno komentowanym przejęciu Nokii przez Microsoft wielu pukało się w czoło na myśl o jeszcze jednym smartfonie z Androidem, wydanym pod skrzydłami Microsoftu. Firma udowadnia im, że się mylili i wypuszcza dziś Nokię X2, kolejny smartfon, oparty na konkurencyjnym systemie operacyjnym.
Nokia X2 na pierwszy rzut oka wygląda znajomo. Pojawiły się jednak kluczowe zmiany w odniesieniu do poprzednika. Ekran jest większy, niż w przypadku Nokii X (zwiększył rozmiar z 4 do 4,3 cala), choć rozdzielczość WVGA (800x480 pikseli) pozostała niezmieniona. X2 posiada także 1 GB RAMu (X jedynie 512 MB) oraz szybszy procesor dwurdzeniowy, Snapdragon 200 o taktowaniu 1,2GHz. Również i tutaj zaimplementowano wsparcie dla dual-SIM. Ulepszenia zaliczył także aparat. Podczas gdy X posiadał 3-megapikselową matrycę, X2 posiada już 5 megapikseli i lampę błyskową LED. Przednia strona urządzenia wyposażona została w dodatkową kamerę VGA.
Jak wcześniej zapowiadano, Nokia X2 posiada nowy, dedykowany przycisk home. Jest to efektem próśb użytkowników, którzy narzekali na trudności w nawigacji po interfejsie Nokii X, która posiadała jedynie przycisk wstecz. X2 posiada również unikalny design "wewnętrznego blasku", nieco przypominający Lumię 635 czy wcześniejszą 620. Jako pierwsze do sprzedaży trafią modele zielony, pomarańczowy i czarny. Wkrótce dołączą do nich także edycje biała i matowa ciemno-szara.
Jak można było się spodziewać, Nokia X2 uderzy w niższą półkę cenową. Jak zapowiada Microsoft, urządzenie trafi dziś do sprzedaży "w wybranych krajach na całym świecie" w cenie 99 euro/135 dolarów/79 funtów (ok. 411 zł), bez uwzględnienia podatków i subwencji. Cena może różnić się w zależności od rynku.
