Microsoft Research Faculty Summit 2018 stał się dla Giganta z Redmond okazją do zaprezentowania światu prawdziwego przełomu. Oto wzniesiono się na wyżyny sztucznej inteligencji i zdobyty został święty Graal robotyki - robot, który przyniesie nam piwo z lodówki, gdy go o to poprosimy. Fala upałów już wprawdzie za nami, ale nic przecież nie stoi na przeszkodzie, byśmy nadal raczyli się napojami chłodzącymi... oczywiście bezalkoholowymi!
Prototypowy robot, który jest w stanie ułatwić nam życie aż tak bardzo, w rzeczywistości potrafi jeszcze więcej. Jego prawdziwa nazwa to Receptionist Assistant Robot i - jak twierdzi Microsoft - może on wyręczyć użytkownika w wielu codziennych czynnościach:
Demonstrujemy robota, który asystuje (nie zastępuje) ludzkiemu recepcjoniście. Nasza filozofia designu oparta jest na zasadzie 90 procent Reddy'ego dla kooperacji człowieka i robota: 90% rutynowych zadań wykonuje robot, natomiast pozostałe 10% wyjątkowych zadań wykonuje człowiek. Recepcjonista jest liderem, a robot za nim podąża; robot pracuje, wykonując tylko polecenia lidera. Używając tej zasady, zaprojektowaliśmy i zaimplementowaliśmy funkcjonalności dla tego robota-asystenta, takie jak silnik wiedzy, który poszerza możliwości recepcjonisty w zakresie odpowiadania na pytania, silnik sytuacyjny, który dostarcza świadomości potrzeb recepcjonisty, oraz silnik konwersacyjny, służący werbalnej interakcji z recepcjonistą i klientami.
Jak widzimy na filmie demonstracyjnym, asystent recepcjonisty świetnie radzi sobie z przynoszeniem drinków z lodówki, ale Microsoft zapewnia, że potrafi on również udzielać informacji i rozmawiać z ludźmi.
Istotne jest też zapewnienie Microsoftu, że robot nie został zaprojektowany po to, by zastąpić człowieka, lecz aby wspomóc go i rozszerzyć jego zakres możliwości. To dość ważna wzmianka, którą mogliśmy wiele razy usłyszeć od przedstawicieli firmy w kontekście wielu innych produktów opartych na sztucznej inteligencji. W trwającej debacie o automatyzacji pracy wielu ludzi ma obawy, że roboty w końcu zabiorą im pracę. Microsoft przedstawia raczej taką wizję przyszłości, w której roboty wykonują nudne, powtarzalne czynności, by ludzie mogli zająć się sprawami nieco wyższej wagi.
