Wcześniej w tym roku Microsoft podzielił grupę odpowiedzialną za Windows, przenosząc zespół inżynierski do grupy, w której pracują też inżynierowie od Azure. Miało być tylko kwestią czasu, nim Windows i Azure zaczną współdzielić jeden schemat nazewnictwa, racja? Nie do końca. Najbliższe wydanie, 19H1, nie przyjęło konwencji Azure. Później jednak ją przyjmie. Jak się w tym wszystkim połapać?
O kolejnej zmianie nazewnictwa donosi Mary Jo Foley, powołując się na swoje wtajemniczone źródła. O ile schemat 19H1, 19H2, 20H1 itd. miał w końcu uprościć nazewnictwo kolejnych wersji Windows, o tyle Microsoft chyba nie może wytrzymać i chce znów namieszać. Otóż zespół Azure (podobnie jak zespół Surface) używa nazw pierwiastków dla nazw kodowych. 19H1 to w jego nomenklaturze Titanium (Ti), ale zespół Windows na to nie przystał i zaczął używać wewnętrznie i zewnętrznie nazwy 19H1. Ma się to jednak zmienić.
19H2, czyli aktualizacja przewidziana na drugą połowę przyszłego roku, będzie nosiła nazwę Vanadium (V) - tak przynajmniej twierdzą kontakty Foley. Idąc dalej, wydanie z pierwszego półrocza 2020 roku nosiłoby nazwę Chromium (Cr), co brzmi trochę niefortunnie, jako że koresponduje z produktem Google. By uniknąć pomieszania, spodziewaną nazwą będzie zamiast tego Vibranium. Pytanie tylko, po co tak kombinować? Przypomnijmy, jak wyglądało to do tej pory:
- Threshold 1: Windows 10/1507
- Threshold 2: Windows 10 November Update/1511
- Redstone 1: Windows 10 Anniversary Update/1607
- Redstone 2: Windows 10 Creators Update/1703
- Redstone 3: Windows 10 Fall Creators Update/1709
- Redstone 4: Windows 10 April 2018 Update/1803
- Redstone 5: Windows 10 October 2018 Update/1809
- 19H1: Windows 10 April 2019 Update/1903 (?)
Mary Jo Foley zapytała Microsoft, czy Vanadium i Vibranium to faktycznie nazwy kodowe nadchodzących wydań Windows, ale rzecznik firmy odmówił komentarza. Cóż, miejmy nadzieję, że Microsoft - choćby przez wzgląd na użytkowników - ze swoją fascynacją tablicą Mendelejewa nie będzie wychodził poza mury Redmond.