Praktycznie od samego początku domowych gier wideo kontrolery ewoluowały wraz z samymi konsolami i w każdej kolejnej dekadzie ich styl wyglądał już nieco inaczej. Są jednak gracze, którzy woleliby, aby czas się zatrzymał na ich ulubionej erze. Jedna z nich – nazwijmy ją późnym Y2K – reprezentowana jest przez pierwszego Xboksa i jego wielki kontroler Duke, a także nieco mniejszy Controller S.
Hyperkin tchnął trzecie już chyba życie w klasyczny kontroler, który towarzyszył oryginalnemu Xboksowi z 2001 roku. Jego pierwszy wariant to wielki klocek, niezbyt poręczny dla posiadaczy mniejszych dłoni, jednak z jakiegoś powodu zyskał przez lata swoisty cult following. "Duke" był już wcześniej wznawiany przez Hyperkin, który opracował jego nowocześniejszą replikę i wypuścił ją w 2018 roku. Produkt powstał we współpracy z Microsoftem i był sprzedawany w Microsoft Store. Teraz firma stworzyła kolejny wariant kontrolera, tym razem biorąc za wzór bardziej poręczny Controller S.
Controller S został początkowo wydany na rynek japoński ponad 20 lat temu, zyskując popularność dzięki bardziej kompaktowemu designowi i poprawionej ergonomii w porównaniu z "Księciem". Stworzona właśnie przez Hyperkin nowa wersja "Kontrolera S" odtwarza klasyczny wygląd, dodając przy tym parę nowoczesnych ulepszeń dla współczesnych graczy. DuchesS, bo taka jest jego nazwa, posiada port USB-C, gniazdo jack 3,5 mm oraz przycisk udostępniania. "Księżna" jest kompatybilna z Xbox Series X/S, Xbox One i PC, jednak podobnie jak jej poprzedniczka jest kontrolerem wyłącznie przewodowym. Urządzenie będzie dostępne w wersjach białej i czarnej. Cena ani data premiery nie zostały jeszcze podane.
Kontroler ma też trochę zaawansowanej technologii pod obudową – joysticki i triggery wykorzystujące zjawisko Halla ("Hall Effect"). Poprawia to ich responsywność i precyzję. DuchesS to trzecia replika kontrolera autorstwa Hyperkin. Pierwszą był wspomniany Duke, zaś drugą – Xenon oparty na projekcie kontrolera Xbox 360. Firma wypuściła też Xbox Classic Pack dla Xbox One X.
