Od zeszłego roku wiadomo, że Microsoft ma ambicję rozszerzenia usługi Xbox Cloud Gaming na platformy inne niż Android. Przykładowo w tym roku rozpoczęto jej testy na PC i iOS, gdzie między urządzeniem końcowym a chmurą pośredniczy... przeglądarka. Tak proste rozwiązanie otwiera drogę do kolejnych platform, w tym również konkurencyjnych.
O planach Microsoftu wiemy z e-maila, który został pozyskany w ramach sprawy sądowej Epic Games przeciwko Apple. Phil Spencer, szef działu Xbox, pisał w sierpniu do Tima Sweeneya, CEO Epic Games, poruszając kilka istotnych tematów, w tym "xCloud na innych konsolach (nie poddaliśmy się)" oraz "F2P poza Gold". Pierwszy dotyczy rzecz jasna Xbox Cloud Gaming na konsolach innych niż Xbox, a drugi — uruchamiania gier free-to-play bez potrzeby płatnej subskrypcji Xbox Live Gold. I podczas gdy ta ostatnia zmiana weszła w życie w drugiej połowie kwietnia, to xCloud nadal czeka na zapowiadaną ekspansję.
In August of 2020 Phil Spencer said in an email to Tim Sweeney that Microsoft hasn't given up on putting xCloud on other consoles pic.twitter.com/wgUd8SjJYL
— Benji-Sales (@BenjiSales) May 4, 2021
Z wiadomości szefa Xboksa wynika, że Microsoft nie zamierza rezygnować ze swoich planów. Już wcześniej firma sprawnie (choć po linii najmniejszego oporu) ominęła dziwaczne restrykcje w Apple App Store i wprowadziła xCloud na iOS. Dlaczego by więc nie miała tego powtórzyć na konsolach PlayStation i Nintendo? Nie widzimy znaczących przeszkód, jednak z drugiej strony wymaga to pewnej pracy. Między innymi wydawcy gier na Xboksa muszą wyrazić zgody na ich streaming na konsole inne niż Xbox, a tytułom tym trzeba też zapewnić sensowne sterowanie, czyli nota bene wsparcie dla właściwych dla danej konsoli kontrolerów.
Wiadomość, wokół której cały czas snujemy tu rozważania, została wysłana 9 miesięcy temu i w międzyczasie Microsoft ani razu nie wspominał publicznie o możliwym wejściu z Xbox Cloud Gaming na inne konsole. Nie znaczy to jednak, że prace zostały zawieszone. W ostatnim czasie priorytetem były platformy iOS i Windows 10, a w drodze jest też podobno wersja dla samego Xboksa. Tak czy inaczej spodziewamy się, że w następnych latach, gdy granie w chmurze stanie się powszechnym standardem, wreszcie uniezależnimy się od końcowych platform sprzętowych. Pytanie tylko, czy wydawcy pozostałych usług tego typu wykażą się równym entuzjazmem, co Microsoft.