Microsoft zaczął aktualizować ikony Windows 10 w zeszłym roku, poczynając od wbudowanych aplikacji. W zeszłym tygodniu nadeszła kolejna fala zmian, tym razem obejmująca bardzo podstawowe elementy, takie jak Pulpit, Dokumenty, Pobrane, Obrazy czy nawet Kosz. Po raz pierwszy pisaliśmy o nich przy okazji wydania kompilacji 21343, w której one debiutowały. Teraz mamy kolejną okazję, by im się przyjrzeć.
Okazję tę stworzył Panos Panay, który na swoim Twitterze udostępnił interesującą i wiele mówiącą animację. Szef działu Windows + Devices dokładnie zaprezentował najważniejszą chyba zmianę w ikonach folderów, a mianowicie zmianę ich pozycji z pionowej na poziomą. Do tej pory ikona składała się ze stojącego w pionie, szeroko otwartego folderu, wewnątrz którego wyświetlały się miniatury plików. To dość wysoki poziom skeumorfizmu, czyli wiernego odwzorowania rzeczywistych przedmiotów — w tym wypadku folderu czy też katalogu. Nowe warianty lekko od tego odchodzą, opierając się na bardziej abstrakcyjnych symbolach.
Sometimes it’s the little things...a look at our new File Explorer icons #DetailsMatter #Windows pic.twitter.com/PXr0ZxwPxi
— Panos Panay (@panos_panay) April 1, 2021
W nowej odsłonie foldery są zamknięte, a dodatkowy symbol (jak w przypadku folderu Obrazy) umieszczany jest niejako na ich okładce. Towarzyszy temu jeszcze jeden zabieg, a mianowicie zmiana koloru. Tym sposobem Obrazy są niebieskawe, Wideo — fioletowe, Pobrane — turkusowe, Muzyka — pomarańczowo-różowa etc. Możliwe, że takie rozwiązanie pozwoli zaoszczędzić cenne milisekundy potrzebne do rozpoznania tego odpowiedniego folderu w gąszczu innych. Część folderów zachowała jednak klasyczny, żółty kolor. Nowa kolorystyka i wzornictwo przywodzi na myśl estetykę już od lat obecną w ekosystemach macOS i Linux. Microsoft w końcu także uległ temu trendowi i zaadaptował go u siebie, nie odchodząc przy tym od zasad Fluent Design i Sun Valley.
Nowe wzory i kolory ikon mogą się podobać lub nie — to akurat kwestia gustu. Warto jednak zwrócić uwagę na pewien problem, na który wskazują choćby użytkownicy Reddita. Chodzi o to, że nowym ikonom brakuje... podglądu miniatur. Zwyczajne foldery posiadają tylko zwykłą ikonę i różnią się tylko podpisem na dole. Jak zaprojektować wyświetlanie miniatur, by współgrało z poziomym, zamkniętym folderem? Jest to chyba największy problem do rozwiązania.
Spodziewamy się, że kwestie te zostaną rozwiązane wraz z dalszymi aktualizacjami ikonografii, które na ten rok Microsoft już zapowiedział. Tymczasem, o ile nie pozyskujecie kompilacji z Dev Channel, możecie pobrać nowe ikony (pliki ico) wyciągnięte z kompilacji 21343. Wystarczy pobrać to archiwum, wypakować je i użyć do personalizacji.