Windows 11 obsługuje szereg procesorów ARM od Qualcomm. Według dokumentacji do uruchomienia systemu potrzebny jest Snapdragon 850 lub nowszy, jednak posiadaczom Snapdragona 835 z 2016 roku udaje się ominąć wymagania i zainstalować Jedenastkę na własne ryzyko. Wygląda na to, że te dni wkrótce miną.
Począwszy od Windows 11 24H2, system wymaga już ARM v8.1. Próba załadowania go na urządzeniu z procesorem opartym na ARM v8.0 kończy się wysypaniem systemu. Dla porównania: Snapdragon 835 z 2016 roku to układ z rdzeniami Kryo 280, które są pochodną rdzeni ARM Cortex-A73.
Windows 11 nigdy oficjalnie nie wspierał Snapdragona 835, ale do tej pory jest możliwa jego instalacja na tym chipie, podobnie jak na procesorach Intel Core 7. generacji albo Ryzen 1. generacji. Z tego powodu wiele wymagań sprzętowych Windows 11 obowiązuje tylko na papierze, mając skłonić klientów do zakupu nowszego sprzętu. Microsoft z kolei twierdzi, że wymagania te dyktowane są kwestiami bezpieczeństwa.
Teraz, gdy nadchodzi wersja 24H2 z nowymi funkcjami i wymaganiami konkretnych instrukcji, konfiguracje ze starymi procesorami fizycznie nie mogą uruchamiać Windowsa 11, wliczając w to CPU sprzed kilkunastu lat, pozbawione obsługi instrukcji POPCNT i SSE 4.2.
Koniec wsparcia dla ARM v8.0 oznacza też brak możliwości uruchamiania aktualnej wersji Windows na Lumii 950XL. Nie dotyczy to natomiast Surface Duo, którego obydwie generacje mają nowocześniejsze chipy Snapdragon.
