Bill Gates, chociaż już nie jest szczególnie aktywny w branży, co jakiś czas komentuje wydarzenia i warte uwagi tematy, takie jak ostatnio sztuczna inteligencja. W poście na blogu założyciel Microsoftu pisze o ryzyku towarzyszącemu sztucznej inteligencji. To, że ono istnieje, nie ulega wątpliwości, ale jego zdaniem tym ryzykiem można zarządzać.
Co się stanie z ludźmi, którym pracę zabiorą inteligentne maszyny? Czy sztuczna inteligencja może wpłynąć na wyniki wyborów? Co jeśli przyszła AI nie będzie już potrzebować ludzi i będzie chciała się nas pozbyć? To tylko niektóre pytania zrodzone wokół rozkwitającej ostatnio sztucznej inteligencji, na które zwrócił uwagę Bill Gates. Jego zdaniem powinniśmy podejść do sprawy poważnie, ale możemy sobie z tym poradzić. Powód jest prosty: nie jest to pierwszy raz, kiedy duża innowacja wprowadziła nowe zagrożenia, które musiały zostać poddane kontroli. Na przykład kiedy pojawiły się samochody, doszło do pierwszego wypadku. Nie zakazano jednak samochodów, ale wprowadzono limity prędkości, standardy bezpieczeństwa, wymaganie prawa jazdy itd. Takich pasów bezpieczeństwa potrzebuje teraz AI.
Jak widać, Gates jest optymistą. Według niego wiele problemów spowodowanych przez AI ma swój historyczny precedens — jak choćby wpływ na edukację. Ale miały go też przenośne kalkulatory kilka dekad temu, a komputery klasach. Możemy uczyć się na podstawie tego, co sprawdziło się w przeszłości — pisze były CEO Microsoft. Idziemy dalej: wieloma problemami spowodowanymi przez AI można zarządzać z pomocą AI, a także musimy zaadaptować stare prawa i zaadoptować nowe — tak jak istniejące przepisy dotyczące oszustw musiały zostać dostosowane do świata online.
W dalszej części posta Bill Gates podaje możliwe scenariusze:
- deepfake'i i dezinformacja wygenerowane przez AI mogą naruszyć wybory i demokrację.
- AI może ułatwić ataki na ludzi i rządy.
- AI zabierze ludziom pracę.
- AI dziedziczy nasze uprzedzenia i zmyśla rzeczy.
- Uczniowie nie nauczą się pisać, ponieważ AI wykona za nich pracę.
Mimo sporych postępów, których owocami są choćby Bing Chat z GPT-4 czy Microsoft 365 Copilot, w rzeczywistości znajdujemy się dopiero w początkowej fazie rozwoju sztucznej inteligencji. Nie jest więc za późno, by zacząć tworzyć przepisy regulujące tę nową gałąź technologii informacyjnej, ale też czynić przygotowania w innych dziedzinach życia.
Źródło: https://www.gatesnotes.com/The-risks-of-AI-are-real-but-manageable
341f31d.png)