Microsoft zapowiadał i obiecał, że Xbox Series X ponownie będzie najmocniejszą konsolą dostępną na rynku. Teoretycznie były to obietnice bez konkretnego pokrycia, bo dokładnej specyfikacji i wydajności nowej konsoli Microsoftu nie znamy. Nie znamy też potencjału, jaki ma PlayStation 5, czyli główny i jedyny bezpośredni konkurent Xboksa. Najnowsze przecieki sugerują jednak, że może być w tym sporo prawdy, z którą wiążą się dwie wiadomości - dobra i ta nie do końca dobra.
Wspomniany przeciek wskazuje na bardziej szczegółową specyfikację obu konsol, które będą wyposażone w układy AMD Zen 2. Nie da się ukryć, że najwięcej zależeć będzie od mocy obliczeniowej układów graficznych i tutaj na prowadzenie ma znacznie wyjść Xbox Series X oferując 56 jednostek obliczeniowych Navi, podczas gdy PS5 zapewni tylko 36 jednostek. Xbox ma zapewnić aż 12 teraflopów mocy (2 razy wiecej niż Xbox One X) w porównaniu do 9,2 terafolopa w przypadku PS5.
Przewaga jest znacząca i niestety może tu chodzić nie tylko o surową moc, ale również cenę i najwidoczniej w tej kategorii konsola Microsoftu również będzie liderem. Redakcja Digital Foundry, która opublikowała powyższe informacje, szacuje że konsola Sony będzie kosztować około 399 dolarów, a Xbox Series X 499 dolarów. Pytanie brzmi, czy dodatkowe 100 dolarów z naszej kieszeni są warte tej większej mocy, która przecież na nic się nie zda, jeśli Xbox nie będzie oferować atrakcyjnych tytułów na wyłączność. Nad tym Microsoft na szczęście już pracuje w ramach The Initiative.