Zmiana silnika EdgeHTML na Chromium w Microsoft Edge wprowadziła trochę zamieszania. Dochodzi do tego, że jednocześnie mamy zainstalowane obok siebie cztery różne wersje przeglądarki - Edge i Edge Insider z kanałów Beta, Dev i Canary. W ich rozróżnieniu pomagają nam na szczęście ikony, ale co z nazwą? Na razie mówimy o nowym Edge, Edge opartym na Chromium czy Edgium, ale pojawiły nawet takie zbitki, jak Chredge czy Chredgium. Na szczęście jest to sytuacja przejściowa i wkrótce problem straci rację bytu.
Edge vs Edge to z pewnością problem pierwszego świata, który długo nas nie pomęczy. CVP Edge, Chuck Friedman, wyjaśnił, że kiedy wydanie Edge Insider przejdzie do ogólnej dostępności, zastąpi ono bieżącą wersję Edge we wszystkich wersjach Windows 10. Oczywiście nastąpi to wówczas, gdy użytkownik zaktualizuje swój system, co czasem nie następuje tak szybko. Wraz ze starym Edge zastąpione będą też obecne wersje Web View wbudowane w Windows. Nowy komponent zostanie zastąpiony pojedynczym, aktualizowanym poprzez nową wersję Edge.
Edge w nowej odsłonie będzie też "aplikacją" bardziej niż dotychczas, a to za sprawą formy aktualizacji poza Windows Update. Prawdopodobnie nie będzie jednak można go usunąć konwencjonalnymi sposobami. Kiedy więc ten "po prostu Edge" będzie gotowy? Kiedy będzie już świetny - twierdzi Friedman. Microsoft nie ogłasza żadnych konkretnych ram czasowych i chociaż prace nad przeglądarką zyskały wysoki priorytet, gigant zdaje się nigdzie nie spieszyć.
Nieoficjalnie mówi się o premierze połączonej z Windows 10 20H1. Kiedy wydanie opartej na Chromium przeglądarki stanie się ogólnodostępne, będzie to nadal Edge, tyle że nowy. Nie wiadomo, czy program Edge Insider zostanie wtedy zamknięty, jednak nie będzie już można uruchamiać jednocześnie dwóch instancji Edge/Chromium i Edge/EdgeHTML obok siebie.