Microsoft i Amazon mogą konkurować na wielu płaszczyznach, ale ich wizja dotycząca cyfrowych asystentek jest taka sama - mają one ze sobą współpracować bez względu na urządzenie. Szczegóły tego połączenia sił opisywaliśmy już wcześniej w tekście Cortana i Alexa zaczną współpracować. Dziś mamy okazję ugryźć ten temat od innej strony, a mianowicie z punktu widzenia CEO Microsoft, Satyi Nadelli.
Gdy obaj giganci zapowiedzieli fuzję swoich asystentek, wielu patrzyło na to z niedowierzaniem. Oto na komputery PC - ostatni bastion Cortany - wchodzi jej konkurentka, w dodatku wyposażona w sto razy więcej łączników do innych usług. Microsoft jest jednak zdania, że to nie samobójstwo Cortany, lecz koniec autonomii cyfrowych asystentek jako przypisanych do jednej tylko platformy. "Dlatego właśnie pracujemy z Alexą i witamy ją na naszych urządzeniach. Wierzymy bowiem w świat, w którym nasza własna asystentka powinna być dostępna wszędzie, tak samo jak inne asystentki powinny być dostępne na naszych urządzeniach" - mówił Satya Nadella na wczorajszym spotkaniu z inwestorami.
Cyfrowe asystentki przestają być traktowane jak ekskluzywne dla danego systemu funkcje i przyjmują rolę podobną do aplikacji, a tu panuje demokracja - użytkownik może sam wybrać, z jakiej aplikacji chce korzystać oraz do której usługi chce się zwrócić (Cortana i Alexa będą wywoływane z tego samego interfejsu). Microsoft zdaje się ponadto nie przejmować utratą wpływów Cortany, jako że ma ona silną pozycję "na styku pracy i życia prywatnego". Nadella zauważa też, że asystentka może czerpać z wielu źródeł informacji, w tym Windows 10, Office 365 i Xbox.
Szef Microsoft nie kryje, że dzisiejsze asystentki nie są jeszcze zbyt mądre. Firma sporo inwestuje w sztuczną inteligencję, by zmienić ten stan rzeczy, a Cortana mogła prowadzić dużo bardziej elokwentne rozmowy. Swoją przemowę Satya zakończył tym, że nie wyobraża sobie przyszłości, w której dominowałaby tylko jedna asystentka. My natomiast na koniec chcemy przytoczyć komentarz jednego z naszych Czytelników: "A potem alexa połączy siły z google now, a google now z Siri i będziemy mówić: Hey, Cortana, otwórz Alexę, żeby otworzyła Google Now, żeby otworzyła Siri" 😉
