Microsoft ogłosił kilka miesięcy temu, że zamyka usługę HealthValut, której ideą było łączenie technologii badawczych i medycznych oraz ustanowienie nowego modelu współpracy z partnerami medycznymi. Była ona zorientowana na zarządzanie oraz wgląd w dane na temat zdrowia pacjentów. Teraz okazało się, że Microsoft wcale nie skreślił tej dziedziny, tylko patrzy na ten temat nieco szerzej. Ogłosił właśnie ogólną dostępność interfejsu Azure API dla FHIR. Fast Healthcare Interoperability Resource to krótko mówiąc norma, opisująca formaty danych i elementy wykorzystywane w elektronicznym zapisie stanu zdrowia
Czyni to z Azure pierwszą chmurę, która potrafi przetwarzać i przechowywać dane w formacie FHIR, co na pewno ucieszy i zainteresuje spore grono potencjalnych użytkowników, takich jak badacze, naukowcy oraz oczywiście lekarze różnych specjalizacji. Mogą oni skorzystać z nowej platformy PaaS, co pozwoli zaoszczędzić czas potrzebny na zarządzanie danymi i wykorzystać go w realizacji innych, bardziej krytycznych celów.
Technologia chmurowa niesie ze sobą ogromny potencjał, który właśnie w dziedzinie medycyny, gdzie czas ma kluczową wartość, może przynieść najwięcej zysku. Nawet w naszym kraju, gdzie służba zdrowia od zawsze boryka się z problemami, zauważyłem pewien rozwój w tej materii. Elektroniczna rejestracja, e-recepty, to wszystko idzie w dobrym kierunku, ale niestety nieco za wolno. Microsoft w tym kontekście myśli nieco bardziej perspektywicznie a rozwiązania, które proponuje, zawitają w końcu do sal operacyjnych, izb przyjęć i przychodni na całym świecie.
